Od pewnego czasu można zaobserwować wzrost zainteresowania alternatywnymi źródłami energii, co związane jest z rosnącą świadomością potrzeby ekologicznej koegzystencji oraz jednoczesną chęcią ograniczenia dotychczasowych wydatków na prąd. Jedną z ciekawszych propozycji na rynku w tym obszarze, są solarne wiaty fotowoltaiczne, które z powodzeniem można wykorzystać zarówno do użytku domowego, jak również znaleźć dla nich praktyczne zastosowanie na terenie firmy.

Eko-trend rozwija się bardzo dynamicznie, dlatego w architekturze naszego otoczenia sukcesywnie przybywać będzie rozwiązań opartych na systemach BIPV (Building Integrated PhotoVoltaics), których wiaty fotowoltaiczne firmy Solar Innova Polska – są doskonałym przykładem.

Estetyczna konstrukcja, na jakiej wsparta jest specjalistyczna technologia solarna, łączy w sobie innowacyjność, funkcjonalność i proekologiczne podejście. Z założenia tego rodzaju wiaty, dedykowane są przede wszystkim dla pojazdów elektrycznych, bowiem, oprócz zapewniania zadaszenia i ochrony przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, stanowią bogate źródło energii.

W praktyce jednak duża moc produkcyjna, która  oszacowana została przez producenta na ok. 3000 kW w cyklu rocznym, może być dodatkowo wykorzystana także do innych celów, m. in. oświetlenia parkingu, elewacji czy nośników reklamowych. Wiata wykonana z nowoczesnych modułów fotowoltaicznych, gwarantuje całkowicie darmowy prąd, dzięki któremu zyskujemy możliwość ładowania akumulatora naszego samochodu elektrycznego.

Aby zobrazować skalę potencjalnych oszczędności, jakie generuje tego typu inwestycja, warto przyjrzeć się konkretnym liczbom – na przykładzie Nissana Leaf Acenta. Pojemność akumulatora tego auta to 40 kWh, na którym, według zapewnień japońskiego producenta, jest on w stanie przejechać do 270 km. Przy skorelowaniu sumarycznej mocy produkcyjnej fotowoltaiki, oferowanej przez Solar Innova Polska z tymi danymi, można założyć, że wystarczy ona nawet na 75-krotne ładowanie baterii samochodu i przejechanie rocznie ok. 20 tys. km. Przekłada się to na miesięczne zasięgi na poziomie ponad 1500 km, a więc codziennie mamy możliwość przejechania co najmniej 50 km – co odpowiada uśrednionym potrzebom większości użytkowników elektrycznych pojazdów.